Świat się wciąż zmienia, raz na lepsze, raz na gorsze. Jak się zmieniły zakończenia roku szkolnego? Moje były skromne. Moje były nie pretensjonalne. Nie wypadało nie zdać, albo mieć poprawkę. Nie wypadało niegrzecznie odezwać się do nauczyciela. Nauczycielom tylko się dziękowało, ale nic nie dawało. To było aż tak dawno?
Moją polonistką w liceum była przedwojenna nauczycielka, urodzona w Żytomierzu na kresach przedwojennej Polski, wielka patriotka. Dotarła do nas prosto z wyzwolonego kobiecego obozu koncentracyjnego w Ravensbrüc. Tam na młodych, zupełnie zdrowych Polkach, niemieccy lekarze przeprowadzali operacje doświadczalne. Nigdy nie wspominała tamtego okresu. Pracy poświeciła się bez reszty.
Potrafiła wypracować i utrzymać swój autorytet, który był jak skała. Gdy wchodziła do klasy robiło się cicho jak makiem zasiał. Mówiła piękną polszczyzną, z akcentem tam gdzie trzeba, z wymawianą każdą zgłoską. Inaczej wymawiała h i inaczej ch. Każde zdanie posiadało podmiot i orzeczenie.
Słuchałam Jej z uwagą, z przyjemnością, z zaufaniem i z szacunkiem. Zawsze wiedziała o czym mówi, zawsze słuchała uważnie co my mamy do powiedzenia. Niewielu jest takich nauczycieli.
Pani Janina wiele lat temu zmarła, ale żyje w nas, w postaci wiedzy wpajanej czasami wbrew nam samym .
Pobliska kwiaciarnia szykuje się na dzień zakończenia roku szkolnego. Właścicielka zamawia wszystkie rodzaje kwiatów i dodatkowe ozdoby. Wielu dołoży jeszcze coś do kwiatów. Co w tym roku będzie najmodniejsze? Za parę dni nauczyciele bez pomocy tragarzy niosących naręcza bukietów, nie będą mogli dotrzeć do domu.
Gdy ktoś ma powołanie do tego zawodu to radość i satysfakcja z właściwego wpływu na całe życie ludzi, których się nauczało nie ma ceny.
Życzę nauczycielom, aby słowa podziwu i szacunku usłyszeli od swoich uczniów. Życzę nauczycielom inteligentnych, żądnych wiedzy i kulturalnych uczniów. Może wtedy kandydaci na prezydenta nie musieliby obrzucać się błotem, tylko wykazywaliby się mądrością, wiedzą i autorytetem?
Według tekstu napisanego 07.06.2010. na blogu: www.rodowicz.blog.onet.pl
Joanna Rodowicz (mat 1965)